W dniach, od 28 do 31 maja 2012 r., uczniowie klasy IV - VI wyjechali na Zieloną Szkołę, do Jastrzębiej Góry. Dzięki hojności Pana Jerzego Gotowskiego uczniowie spędzili cztery dni w Jastrzębiej Górze i okolicach, zwiedzając kolejno Szymbark, Słowiński Park Narodowy, Jastrzębią Górę, Władysławowo i Hel.
Dzień I: nasi podróżnicy musieli wcześnie wstać. Już o 7.30 miała miejsce zbiórka przed szkołą, a o 8.00 wyjazd. Najpierw wycieczka zajechała do Szymbarku – centrum kultury kaszubskiej. Pierwszą czynnością jaką zaprezentował nam przewodnik było zaśpiewanie kaszubskiego alfabetu. Następnie pokazał podróżnikom trzecią, najdłuższą deskę świata, chałupy syberyjskie, kolej wywożącą ludzi na Syberię, bunkier, chatkę Kaszubów sprowadzoną z Kanady. Największą i ostatnią atrakcją w Szymbarku był dom do góry nogami! Po tych atrakcjach wycieczka udała się w dalszą drogę. Gdy nasi podróżnicy dojechali do Jastrzębiej Góry, tuż po rozpakowaniu walizek udali się na plażę.
Dzień II: po śniadaniu, nasi wycieczkowicze wyruszyli w podróż do Słowińskiego Parku Narodowego, którego największą atrakcją są jedyne takie w Polsce wydmy! W Parku można podziwiać martwe drzewa zasypywane przez nieraz i 40 metrowe wydmy. Największą atrakcją było turlanie się z wydm, które najwięcej radości sprawiło Natalii Rzepce, Julianie Gipp oraz Abdulowi Pietrzykowi. Nasi podróżnicy świetnie się bawili również w pobliskiej wyrzutni rakiet. Po powrocie do hotelu, po ok. 2 godzinach odbyło się ognisko!
Dzień III: przyszedł czas na spacer po Jastrzębiej Górze. Tutaj uczniowie podziwiali m.in. gwiazdę północy, klif, lisi jar i latarnię w Rozewiu. Po obiedzie grupa przeniosła się do Władysławowa. Tutaj wielką atrakcją był widok z dwunastego piętra Domu Rybaka. Po zejściu z wieży przyszedł czas na chwilę odpoczynku z pizzą, goframi i lodami. Po powrocie do ośrodka, czekała na wszystkich kolacja. Po ok. 2 godzinach odbyły się dla dziewcząt dyskoteka i karaoke, oraz alternatywnie dla chłopców - mecz na plaży.
Dzień IV: po pobudce przyszedł czas na spakowanie się, gdyż niedługo wycieczka miała zostać wymeldowana z hotelu. Od razu po wyjściu z ośrodka autokar wyruszył na Hel, do fokarium. Dzieci najpierw wysłuchały wykładu o fokach, potem przeżyły na żywo niezwykły trening tych inteligentnych zwierząt. Ostatnim etapem była wędrówka plażą i zbieranie muszelek i kamieni. Czwórka uczniów w specjalnym stroju przemieszczała się po brzegu z sieciami łowiąc mnóstwo malutkich rybek i flądrę – co jest nie lada wyczynem.
Potem nasi wycieczkowicze zjedli obiad na Helu. I wyruszyli w drogę powrotną...
Dzieci bardzo dobrze się bawiły na Zielonej Szkole i na pewno nigdy tych małych wakacji nie zapomną i już tęsknią za Jastrzębią Górą.
Olga Karamucka